Sobota, 31 października 2015
Miedwie na koniec października
W taką pogodę to tylko podziwiać barwy złotej polskiej jesieni. Na zakończenie marnego (w sensie rowerowym) miesiąca wybrałem się nad Miedwie. Trasa poprowadzona maksymalnie dużo przez lasy. Bardzo miła i przyjemna wycieczka przy pięknej pogodzie. Tak pięknej, że aż się nie chciało pedałować, tylko podziwiać przyrodę.
Miedwie 20 października
Nad Miedwiem cisza i spokój. Leniwe łabędzie i agresywne mewy. Ciekawostką był windsurfingowiec dzielnie walczący z falami. Niecodzienny to widok o tej porze roku.
Miedwie 20 października
Nad Miedwiem cisza i spokój. Leniwe łabędzie i agresywne mewy. Ciekawostką był windsurfingowiec dzielnie walczący z falami. Niecodzienny to widok o tej porze roku.
- DST 59.60km
- Teren 30.00km
- Czas 02:51
- VAVG 20.91km/h
- VMAX 41.40km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1692kcal
- Podjazdy 161m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Też tam w sobotę byłem ale tego windsurfingowca już nie było :)
Trendix - 00:24 poniedziałek, 2 listopada 2015 | linkuj
Komentuj