Niedziela, 15 marca 2015
Jak w listopadzie
Coś nas ten marzec nie rozpieszcza. 15 marca a temperatura +5, wiatr 50km/h i mżawka. Normalnie listopad.
Dziś obrałem kierunek w okolice Stargardu, bo już dłuższy czas tam nie jeździłem. Wymyśliłem, że zobaczę wioski po drugiej stronie Iny. Pojechałem przez Kliniska w kierunku Sowna. Droga na odcinku Kliniska krzyżówka Strumiany-Stawno stałą się prawdziwym koszmarem. Dziura na dziurze. Łata na łacie. Niby asfalt a jeździe się gorzej niż po bruku. Brrry. Może ktoś w końcu sobie o niej przypomni i pojawi się jakaś normalna nawierzchnia. Po dojechaniu do drogi 142 przez leśne drogi przebiłem się w kierunku Poczernina. Po wyjechaniu z lasu niespodzianka. Coś stało na polu. Całkiem duże coś.
Obelisk Matki Bożej Światłości
Okazuje się, że przed Poczerninem jest jakiś ośrodek odnowy duchowej i na polu stoi całkiem imponujący obelisk z figurą Matki Boskiej.
Jakoś tak od tego miejsca zaczęła się mżawka, która nie opuściła mnie już aż do domu. W Poczerninie pogonił mnie agresywny kundle ale udało mi się cyknąć fotkę imponującego kościoła.
Kościół w Poczerninie
Droga od Poczernina do Rogowa i dalej do Grzędzic okazała się całkiem fajna. Niestety huragan dmący w twarz mocno utrudniał cieszenie się jazdą. W Rogowie fotka jeszcze jednego kościoła.
Kościół w Rogowie - ktoś tu strasznie zaniedbał i jeszcze spaskudził blaszanym dachem zabytkową dzwonnicę
Z Żarowa pojechałem przez Grzędzice do DDR Stargard-Motaniec. W końcu wiatr zaczął wiać mniej więcej z tyłu. Nad Miedwiem, króki postój na banana i rzut oka na jezioro. I do domu leśną drogą do Jezierzyc. Na koniec jeszcze wizyta na myjni, bo rower ubłociłem dziś dość okrutnie.
Trochę mnie dziś zmęczyła ta jazda po dziurawych drogach, walka z wiatrem i zimnem. Wiosny!
Dziś obrałem kierunek w okolice Stargardu, bo już dłuższy czas tam nie jeździłem. Wymyśliłem, że zobaczę wioski po drugiej stronie Iny. Pojechałem przez Kliniska w kierunku Sowna. Droga na odcinku Kliniska krzyżówka Strumiany-Stawno stałą się prawdziwym koszmarem. Dziura na dziurze. Łata na łacie. Niby asfalt a jeździe się gorzej niż po bruku. Brrry. Może ktoś w końcu sobie o niej przypomni i pojawi się jakaś normalna nawierzchnia. Po dojechaniu do drogi 142 przez leśne drogi przebiłem się w kierunku Poczernina. Po wyjechaniu z lasu niespodzianka. Coś stało na polu. Całkiem duże coś.
Obelisk Matki Bożej Światłości
Okazuje się, że przed Poczerninem jest jakiś ośrodek odnowy duchowej i na polu stoi całkiem imponujący obelisk z figurą Matki Boskiej.
Jakoś tak od tego miejsca zaczęła się mżawka, która nie opuściła mnie już aż do domu. W Poczerninie pogonił mnie agresywny kundle ale udało mi się cyknąć fotkę imponującego kościoła.
Kościół w Poczerninie
Droga od Poczernina do Rogowa i dalej do Grzędzic okazała się całkiem fajna. Niestety huragan dmący w twarz mocno utrudniał cieszenie się jazdą. W Rogowie fotka jeszcze jednego kościoła.
Kościół w Rogowie - ktoś tu strasznie zaniedbał i jeszcze spaskudził blaszanym dachem zabytkową dzwonnicę
Z Żarowa pojechałem przez Grzędzice do DDR Stargard-Motaniec. W końcu wiatr zaczął wiać mniej więcej z tyłu. Nad Miedwiem, króki postój na banana i rzut oka na jezioro. I do domu leśną drogą do Jezierzyc. Na koniec jeszcze wizyta na myjni, bo rower ubłociłem dziś dość okrutnie.
Trochę mnie dziś zmęczyła ta jazda po dziurawych drogach, walka z wiatrem i zimnem. Wiosny!
- DST 66.57km
- Teren 13.00km
- Czas 03:08
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 36.30km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2210kcal
- Podjazdy 450m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musisz poprawić opis ten drugi kościół jest w Lubowie a nie Rogowie.
strus - 19:53 wtorek, 17 marca 2015 | linkuj
Prawie 70 dych w mżawce i wietrzysku to porządna wyprawa :-) Ciekawe kościoły są po drugiej stronie rzeki. Nawet chciałem się wczoraj wybrać na Kołowo i zjechać do Gryfina, ale wiatr mnie zniechęcił do zwiedzania nieznanych terenów...
leszczyk - 07:20 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj
Komentuj