Wtorek, 10 marca 2015
Reptowo i strefa wścieklizny
Dziś się w końcu wybrałem do lasu. Jakoś tak się nie składało, bo albo błoto albo jakiś inny pomysł na trasę. Za daleko nie pojechałem. Zrobiłem tylko pętelkę przez Reptowo. Po zimie poprawiła się droga w kierunku Sowna za to pogorszyła "rowerostrada" do Reptowa. I to mocno. Ciekawe - nikt przy tych drogach nic nie robi a one cięgle się zmieniają.
Jak wracałem zauważyłem, że przy wyjeździe z Wielgowa pojawił się nowy znak...
No nie wiem, czy chodzi o zwierzęta, czy szalonych bikerów często pędzących na maksa tą prostą.
Na koniec pojechałem sobie jeszcze wokół lotniska, bo w miarę jasno jeszcze było. A tak to nic ciekawego.
Jak wracałem zauważyłem, że przy wyjeździe z Wielgowa pojawił się nowy znak...
No nie wiem, czy chodzi o zwierzęta, czy szalonych bikerów często pędzących na maksa tą prostą.
Na koniec pojechałem sobie jeszcze wokół lotniska, bo w miarę jasno jeszcze było. A tak to nic ciekawego.
- DST 48.08km
- Teren 15.00km
- Czas 02:10
- VAVG 22.19km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1630kcal
- Podjazdy 159m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj