Niedziela, 2 listopada 2014
Miedwie listopadowo
Tym razem tradycyjna weekendowa przejażdżka wypadła w niedzielę, czyli zaduszki. Miała być ładna pogoda i była ale... jak już wróciłem z roweru :). Ze względu na inne plany na pozostałą cześć dnia, na rower wybrałem się po 9, jak jeszcze unosiła się mgła. Miałem nawet ochotę wybrać się na cześć trasy z Prawobrzeżem na Rowerze, które organizował objazd Miedwia startując spod pomnika, który jest 200 metrów od mojego domu. Niestety troszkę mi się zaspało i spóźniłem się 15 minut. Miałem nadzieję, że dogonię towarzystwo po drodze ale nic z tego nie wyszło. Tak sobie goniąc przez Wielgowo i lasy koło Niedźwiedzia (poniżej)
dojechałem nad Miedwie...
które jak widać przywitało mnie niezbyt zachęcającą aurą
Po krótkiej kontemplacji krajobrazu i nawiązaniu dialogu ze stadem kaczek pojechałem dalej. Wymyśliłem, że tym razem pojadę do domu przez Miedwiecko i Cisewo. Jakież było moje zdziwienie jak w lesie spotkałem jadącą z przeciwka ekipę, która wyruszyła z Dąbia.
Gdzieś po drodze
Ostatnie grzyby
Za Cisewem wybrałem standardową drogę do domu, czyli przez Wielichowo do szutrówki w kierunku Wielgowa.
W końcu mgły się rozwiały i wyszło słońce...
Droga Wielgowo - Dąbie
A ja już praktycznie w domu. Nie mniej fajnie, że udało się choć tyle czasu wykroić na rower. Ładną mamy jesień w tym roku.
dojechałem nad Miedwie...
które jak widać przywitało mnie niezbyt zachęcającą aurą
Po krótkiej kontemplacji krajobrazu i nawiązaniu dialogu ze stadem kaczek pojechałem dalej. Wymyśliłem, że tym razem pojadę do domu przez Miedwiecko i Cisewo. Jakież było moje zdziwienie jak w lesie spotkałem jadącą z przeciwka ekipę, która wyruszyła z Dąbia.
Gdzieś po drodze
Ostatnie grzyby
Za Cisewem wybrałem standardową drogę do domu, czyli przez Wielichowo do szutrówki w kierunku Wielgowa.
W końcu mgły się rozwiały i wyszło słońce...
Droga Wielgowo - Dąbie
A ja już praktycznie w domu. Nie mniej fajnie, że udało się choć tyle czasu wykroić na rower. Ładną mamy jesień w tym roku.
- DST 46.32km
- Teren 17.00km
- Czas 02:09
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 29.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1543kcal
- Podjazdy 259m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tak wolno jechali ?? że Ty w drodze powrotnej ich spotkałeś ?? :)
Trendix - 21:53 wtorek, 4 listopada 2014 | linkuj
Komentuj