Kostrzyn-Szczecin
W końcu wybraliśmy się z Abarthem na planową od dłuższego czasu wycieczkę szlakiem Oder-Neiße-Radweg. Wybór padł na odcinek Kostrzyn-Szczecin. Pobudka o 6.15, energetyczne śniadanie, zapasy na drogę do plecaka i rowerowa rozgrzewka na PKP w Podjuchach. Tutaj mały zonk. Budynki "dworca" zamknięte, okna zabite na głucho. Widać, że nasze PKP staje się coraz bardziej nowoczesne - jak sobie nie kupisz biletu przez neta to nie pojedziesz. Na szczęście jest jeszcze konduktor. Podróż w przedziale bagażowym minęła bez większych przygód. Czas jazdy 2:20, za cholerę nie wiem dlaczego według rozkładu jazdy wszystkie pociągi przejeżdżają drogę powrotną w około 1:50. Rozumiem, że jest z górki no ale nie aż tak...
![](http://img545.imageshack.us/img545/5719/qj11.jpg)
Rumaki podczas transportu. Rozmycie zdjęcia jak się można domyślić nie wynika z prędkości jaką rozwija nasze podmiejskie Pendolino, a raczej z jego chybotliwości.
10.20 Kostrzyń. Czas na start. Do granicy bez większego kłopotu jak po sznurku.
![](http://img542.imageshack.us/img542/9729/xrqv.jpg)
To już Germania?
Tuż za zjazdem z mostu granicznego pożegnanie z Polską. Na zjeździe na pas do skrętu w lewo nasz rodzimy kierowca musiał mnie oczywiście wyprzedzić wjeżdżając na te pas a jadąc dalej prosto. No przecież nie poczeka, 5 sekund aż rowerzysta skręci. Jeszcze na oczach niemieckiej policji :).
Chwila poszukiwań miejsca wjazdu na słynną magistralę rowerową - oznakowania niestety dość kiepskie, ale na czuja się da.
![](http://img32.imageshack.us/img32/3066/9bc8.jpg)
Przystanek przy pomniku
I już po chwili jest Oder-Neiße-Radweg.
![](http://img801.imageshack.us/img801/3368/4v2s.jpg)
Po opuszczeniu przemieść niemieckiego Kostrzyna po paru kilometrach Oder-Neiße-Radweg roztacza cały swój urok. Gładziutki asfalt, zero samochodów i przede wszystkim widoki...Przede wszystkim stada wyluzowanych ptaków.
![](http://img69.imageshack.us/img69/5330/m1g6.jpg)
Gęsi gęgawy
![](http://img585.imageshack.us/img585/6348/d77g.jpg)
łabędzie
Ssaki w postaci krów różnych gatunków oraz owiec (o czym później) też były
![](http://img163.imageshack.us/img163/7576/xpxy.jpg)
Natura oprócz strawy dla ducha dostarcza strawę i dla ciała
![](http://img600.imageshack.us/img600/4307/gonm.jpg)
Naprawdę smaczne gruszeczki.
Druga upływała przyjemnie, pomimo dość silnego boczno-czołowego wiatru.
Mijaliśmy małe przystanie
![](http://img62.imageshack.us/img62/7715/8gy7.jpg)
oraz piękne żaglówki
![](http://img513.imageshack.us/img513/3495/9n5m.jpg)
Pozytywnych wrażeń z jazdy nie zakłócały nawet dość mało niemieckie obyczaje
![](http://img46.imageshack.us/img46/3524/r6c5.jpg)
Noooo to nawet u nas bardziej ufamy obywatelom
oraz dość spory ruch turystów jadących prędkością 10km/h rowerami objuczonymi sakwami. Miejscami ścieżka prowadząca bezpośrednio po wale mogła by być szersza, bo rzeczywiście czasami trudno się minąć.
I tak w sobie a Abarhem dotarliśmy do mostu kolejowego w Siekierkach.
![](http://img689.imageshack.us/img689/7485/rrc1.jpg)
Konstrukcja imponująca. Niestety do lat most jest nieczynny. Gminy po dwóch stronach granicy starają się o jego przejęcia z przeznaczeniem na przeprawę...rowerową. Oby się w końcu udało.
![](http://img833.imageshack.us/img833/2086/7xeq.jpg)
Most niszczeje i zarasta.
![](http://img832.imageshack.us/img832/5886/04jl.jpg)
Fotka przy moście. W tle widać filary drugie mostu zburzonego w ...45.
Kilka kilometrów za mostem wiatr zmienił się na czołowy i jeszcze bardziej wzrosła jego prędkość. Oj zaczęło być ciężko. Abarth dzielnie prowadził.
Po drugiej stronie Odry w miejscu historycznej przeprawy mamutów kopalnia pisku i żwiru
![](http://img546.imageshack.us/img546/3035/e5h.jpg)
Jak dla mnie to jednak dewastacja piękna doliny Odry
Po drodze rzut oka na śluzy przy kanale Odra -Hawela.
![](http://img838.imageshack.us/img838/3020/ddcy.jpg)
![](http://img51.imageshack.us/img51/9210/dvwr.jpg)
Stop dzieci - śluza zamknięta czekamy na zielone światło :)
Kilka kilometrów dalej niespodzianka. Objazd.
![](http://img189.imageshack.us/img189/2425/d6qi.jpg)
Postanowiliśmy skręcić już przy znaku co okazało się takim sobie pomysłem, ponieważ był to pierwszy i...ostatni znak dotyczące "objazdu". Ścieżka rowerowa też się szybko skończyła i w efekcie do Schwedt dotarliśmy bocznymi drogami. Po drodze 10% podjazdy, które poczułem w nogach.
![](http://img20.imageshack.us/img20/6002/h4ml.jpg)
Fota po wjeździe.
W końcu głód zaczął doskwierać więc skoro było blisko do mostu w Krajniku Dolny to patriotycznie na żarełko do Polski. W imbisie przy samej granicy zjedliśmy po ogromnej i smacznej kiełbasie z grilla za 10 zł. Do tego sporo chleba i miła obsługa. Polecam. Jeszcze tylo uzupełnienie płynów i powrót na drugą stronę granicy i już bez objazdów ścieżką po wale w kierunku Gartz. "Ścieżka" na tym odcinku ma z 4 metry szerokości.Autostrada. Po drodze znów zwierzęta - standardowo ptaki, krowy i ...owce.
![](http://img689.imageshack.us/img689/2549/9vg5.jpg)
Meeee
oraz ptaki w symbiozie w owcami
![](http://img513.imageshack.us/img513/7850/b9bl.jpg)
Przepraszam za "stronę" owcy, za to ptak jest od przodu :)
Malownicza droga do Gartz minęła już bez przygód. Do Gryfina już znaną ścieżką nad Odrą przez las
![](http://img266.imageshack.us/img266/3688/0hus.jpg)
Abarh nadawał tempo, bo zaczęło się ochładzać, Już wiem co widzi Kubica pędząc miedzy drzewami w rajdzie np Finlandii.
![](http://img163.imageshack.us/img163/5741/2xgx.jpg)
Wolałem nie patrzeć na licznik :)
i w końcu znów w Polsce
![](http://img163.imageshack.us/img163/4070/zsz7.jpg)
Jaki miły widok :)
Z Gryfina do domu w raźnym tempie, bo pomału zaczęło się ściemniać.
Podsumowując. Super wycieczka. Oder-Neiße-Radweg - genialny pomysł. Liczę, że w Polsce powstanie podobny szlak wzdłuż Wisły. Coś ostatnio Prezydent Bronek coś przebąkiwał o takich planach.
Licznikowe 180 km na rowerze wg endomondo 164 ale bez dojazdówki do PKP. I tak moja bikerska życiówka.
![](http://img32.imageshack.us/img32/4531/78kl.jpg)
Nie było tak ciężko, forma na drugi dzień też ok bez większych zakwasów, odparzeń tyłka czy innych takich.
Wielkie dzięki dla Abarha, który przez 95% dystansu ciągnął mnie na kole. W sumie to jakby mnie ścigał taki potwór na rowerze to też bym cisnął :)
Rowerzysta i bestia.
Mapki w dwóch kawałkach, bo bateria w jednym telefonie nie wytrzymała.
-pierwsza cześć trasy z endomondo Abartha
![](http://img545.imageshack.us/img545/5719/qj11.jpg)
Rumaki podczas transportu. Rozmycie zdjęcia jak się można domyślić nie wynika z prędkości jaką rozwija nasze podmiejskie Pendolino, a raczej z jego chybotliwości.
10.20 Kostrzyń. Czas na start. Do granicy bez większego kłopotu jak po sznurku.
![](http://img542.imageshack.us/img542/9729/xrqv.jpg)
To już Germania?
Tuż za zjazdem z mostu granicznego pożegnanie z Polską. Na zjeździe na pas do skrętu w lewo nasz rodzimy kierowca musiał mnie oczywiście wyprzedzić wjeżdżając na te pas a jadąc dalej prosto. No przecież nie poczeka, 5 sekund aż rowerzysta skręci. Jeszcze na oczach niemieckiej policji :).
Chwila poszukiwań miejsca wjazdu na słynną magistralę rowerową - oznakowania niestety dość kiepskie, ale na czuja się da.
![](http://img32.imageshack.us/img32/3066/9bc8.jpg)
Przystanek przy pomniku
I już po chwili jest Oder-Neiße-Radweg.
![](http://img801.imageshack.us/img801/3368/4v2s.jpg)
Po opuszczeniu przemieść niemieckiego Kostrzyna po paru kilometrach Oder-Neiße-Radweg roztacza cały swój urok. Gładziutki asfalt, zero samochodów i przede wszystkim widoki...Przede wszystkim stada wyluzowanych ptaków.
![](http://img69.imageshack.us/img69/5330/m1g6.jpg)
Gęsi gęgawy
![](http://img585.imageshack.us/img585/6348/d77g.jpg)
łabędzie
Ssaki w postaci krów różnych gatunków oraz owiec (o czym później) też były
![](http://img163.imageshack.us/img163/7576/xpxy.jpg)
Natura oprócz strawy dla ducha dostarcza strawę i dla ciała
![](http://img600.imageshack.us/img600/4307/gonm.jpg)
Naprawdę smaczne gruszeczki.
Druga upływała przyjemnie, pomimo dość silnego boczno-czołowego wiatru.
Mijaliśmy małe przystanie
![](http://img62.imageshack.us/img62/7715/8gy7.jpg)
oraz piękne żaglówki
![](http://img513.imageshack.us/img513/3495/9n5m.jpg)
Pozytywnych wrażeń z jazdy nie zakłócały nawet dość mało niemieckie obyczaje
![](http://img46.imageshack.us/img46/3524/r6c5.jpg)
Noooo to nawet u nas bardziej ufamy obywatelom
oraz dość spory ruch turystów jadących prędkością 10km/h rowerami objuczonymi sakwami. Miejscami ścieżka prowadząca bezpośrednio po wale mogła by być szersza, bo rzeczywiście czasami trudno się minąć.
I tak w sobie a Abarhem dotarliśmy do mostu kolejowego w Siekierkach.
![](http://img689.imageshack.us/img689/7485/rrc1.jpg)
Konstrukcja imponująca. Niestety do lat most jest nieczynny. Gminy po dwóch stronach granicy starają się o jego przejęcia z przeznaczeniem na przeprawę...rowerową. Oby się w końcu udało.
![](http://img833.imageshack.us/img833/2086/7xeq.jpg)
Most niszczeje i zarasta.
![](http://img832.imageshack.us/img832/5886/04jl.jpg)
Fotka przy moście. W tle widać filary drugie mostu zburzonego w ...45.
Kilka kilometrów za mostem wiatr zmienił się na czołowy i jeszcze bardziej wzrosła jego prędkość. Oj zaczęło być ciężko. Abarth dzielnie prowadził.
Po drugiej stronie Odry w miejscu historycznej przeprawy mamutów kopalnia pisku i żwiru
![](http://img546.imageshack.us/img546/3035/e5h.jpg)
Jak dla mnie to jednak dewastacja piękna doliny Odry
Po drodze rzut oka na śluzy przy kanale Odra -Hawela.
![](http://img838.imageshack.us/img838/3020/ddcy.jpg)
![](http://img51.imageshack.us/img51/9210/dvwr.jpg)
Stop dzieci - śluza zamknięta czekamy na zielone światło :)
Kilka kilometrów dalej niespodzianka. Objazd.
![](http://img189.imageshack.us/img189/2425/d6qi.jpg)
Postanowiliśmy skręcić już przy znaku co okazało się takim sobie pomysłem, ponieważ był to pierwszy i...ostatni znak dotyczące "objazdu". Ścieżka rowerowa też się szybko skończyła i w efekcie do Schwedt dotarliśmy bocznymi drogami. Po drodze 10% podjazdy, które poczułem w nogach.
![](http://img20.imageshack.us/img20/6002/h4ml.jpg)
Fota po wjeździe.
W końcu głód zaczął doskwierać więc skoro było blisko do mostu w Krajniku Dolny to patriotycznie na żarełko do Polski. W imbisie przy samej granicy zjedliśmy po ogromnej i smacznej kiełbasie z grilla za 10 zł. Do tego sporo chleba i miła obsługa. Polecam. Jeszcze tylo uzupełnienie płynów i powrót na drugą stronę granicy i już bez objazdów ścieżką po wale w kierunku Gartz. "Ścieżka" na tym odcinku ma z 4 metry szerokości.Autostrada. Po drodze znów zwierzęta - standardowo ptaki, krowy i ...owce.
![](http://img689.imageshack.us/img689/2549/9vg5.jpg)
Meeee
oraz ptaki w symbiozie w owcami
![](http://img513.imageshack.us/img513/7850/b9bl.jpg)
Przepraszam za "stronę" owcy, za to ptak jest od przodu :)
Malownicza droga do Gartz minęła już bez przygód. Do Gryfina już znaną ścieżką nad Odrą przez las
![](http://img266.imageshack.us/img266/3688/0hus.jpg)
Abarh nadawał tempo, bo zaczęło się ochładzać, Już wiem co widzi Kubica pędząc miedzy drzewami w rajdzie np Finlandii.
![](http://img163.imageshack.us/img163/5741/2xgx.jpg)
Wolałem nie patrzeć na licznik :)
i w końcu znów w Polsce
![](http://img163.imageshack.us/img163/4070/zsz7.jpg)
Jaki miły widok :)
Z Gryfina do domu w raźnym tempie, bo pomału zaczęło się ściemniać.
Podsumowując. Super wycieczka. Oder-Neiße-Radweg - genialny pomysł. Liczę, że w Polsce powstanie podobny szlak wzdłuż Wisły. Coś ostatnio Prezydent Bronek coś przebąkiwał o takich planach.
Licznikowe 180 km na rowerze wg endomondo 164 ale bez dojazdówki do PKP. I tak moja bikerska życiówka.
![](http://img32.imageshack.us/img32/4531/78kl.jpg)
Nie było tak ciężko, forma na drugi dzień też ok bez większych zakwasów, odparzeń tyłka czy innych takich.
Wielkie dzięki dla Abarha, który przez 95% dystansu ciągnął mnie na kole. W sumie to jakby mnie ścigał taki potwór na rowerze to też bym cisnął :)
![](http://img826.imageshack.us/img826/3855/4g74.jpg)
Rowerzysta i bestia.
Mapki w dwóch kawałkach, bo bateria w jednym telefonie nie wytrzymała.
-pierwsza cześć trasy z endomondo Abartha
- DST 180.00km
- Teren 10.00km
- Czas 07:50
- VAVG 22.98km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 6500kcal
- Podjazdy 200m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj