Sobota, 1 czerwca 2013
Po drugiej stronie Odry
Wycieczka na lewobrzeże. Na mojej stronie Odry pochmurnie ale całkiem miło - po drugiej - mżawka, błocko w Lasku Arkońskim i samochody chlapiąca z kałuż.
Jasne Błonia - Abarth pod Pomnikiem Czyny Polaków - miłe początki.
.
Później Teatr Letni i do Lasku Arkońskiego. Tam już centymetr błocka na ścieżce rowerowej i wody lecąc z drzew.
![](http://img9.imageshack.us/img9/2046/imag0589wj.jpg)
Abartha troszkę zachlapało. Mnie nie mniej....
Ale jeziorko Goplana jak zawsze urocze.
![](http://img841.imageshack.us/img841/1741/imag0584z.jpg)
Do Głębokiego slalom pomiędzy fontannami wody wyrzucanymi spod kół jadących z naprzeciwka samochodów. Kto wymyśla ścieżki rowerowe w taki sposób...?
No cóż jak inne drogi wyglądają troszkę gorzej
.
Z Głębokiego do Dobrej. Później w kierunku Stobna.
![](http://img35.imageshack.us/img35/2525/imag0587g.jpg)
Oględziny zabłocenia gdzieś po drodze. . Hmmm jak to umyć?
Pogoda lekko się poprawiła, droga zaczęła przesychać więc mały rekonesans na drugą stronę granicy.
![](http://img839.imageshack.us/img839/8202/imag0590c.jpg)
Germany jakiś nierzeczywiste. Aslacik równiutki, suchy, po drodze nie spotkaliśmy ani jednego samochodu ni człowieka. Dziwne. Po powrocie do Polski standard dziury z wodą i pędzące blachosmrody. I w tym nastroju przez "autostradę" poznańską dokręciliśmy do domu.
Wycieczka ok, a wszystkie ciuchy do prania. Woda z kurtki - esencja błota. Życie :)
Jasne Błonia - Abarth pod Pomnikiem Czyny Polaków - miłe początki.
![](http://img855.imageshack.us/img855/8489/imag0582q.jpg)
Później Teatr Letni i do Lasku Arkońskiego. Tam już centymetr błocka na ścieżce rowerowej i wody lecąc z drzew.
![](http://img9.imageshack.us/img9/2046/imag0589wj.jpg)
Abartha troszkę zachlapało. Mnie nie mniej....
Ale jeziorko Goplana jak zawsze urocze.
![](http://img841.imageshack.us/img841/1741/imag0584z.jpg)
Do Głębokiego slalom pomiędzy fontannami wody wyrzucanymi spod kół jadących z naprzeciwka samochodów. Kto wymyśla ścieżki rowerowe w taki sposób...?
No cóż jak inne drogi wyglądają troszkę gorzej
![](http://img809.imageshack.us/img809/3527/imag0588xu.jpg)
Z Głębokiego do Dobrej. Później w kierunku Stobna.
![](http://img35.imageshack.us/img35/2525/imag0587g.jpg)
Oględziny zabłocenia gdzieś po drodze. . Hmmm jak to umyć?
Pogoda lekko się poprawiła, droga zaczęła przesychać więc mały rekonesans na drugą stronę granicy.
![](http://img839.imageshack.us/img839/8202/imag0590c.jpg)
Germany jakiś nierzeczywiste. Aslacik równiutki, suchy, po drodze nie spotkaliśmy ani jednego samochodu ni człowieka. Dziwne. Po powrocie do Polski standard dziury z wodą i pędzące blachosmrody. I w tym nastroju przez "autostradę" poznańską dokręciliśmy do domu.
Wycieczka ok, a wszystkie ciuchy do prania. Woda z kurtki - esencja błota. Życie :)
- DST 80.00km
- Teren 5.00km
- Czas 04:00
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 41.10km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2606kcal
- Podjazdy 343m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
ej, nie było dziś tak źle w Szczecinie. Całkiem przyjemnie się jeździło
davidbaluch - 21:31 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj