Wtorek, 26 lipca 2016
Rodzinna wycieczka na lody
Junior postanowił wybrać się po bardzo, bardzo długiej przerwie na rower. Jako dobry tata zaproponowałem, że pojadę z nim na lody do Lubczyny. Co też uczyniliśmy. Młody miał okazję przekonać się co robi z kondycją brak regularnych treningów. Nie mniej dzielnie próbował dawać zmiany :) Po powrocie do Dąbie pojechał do domu a ja pojechałem dojechać się w Puszczy Bukowej. Akurat czasu i chęci starczyło na jedną górkę. Tym razem wybrałem podjazd brukowo-dziurawoasfaltowy od Płoni. Szkoda, że jest na tej drodze taka fatalna nawierzchnia, bo 113 metrów przewyższenia na jednej górce, w naszych regionalnych warunkach warte jest uwagi.
- DST 65.70km
- Teren 10.00km
- Czas 02:40
- VAVG 24.64km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2319kcal
- Podjazdy 258m
- Sprzęt Cieniostwór
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Bliżej lodów nie miałeś ?? chciałeś młodego po przerwie zajeździć ?? :D
Trendix - 20:52 środa, 27 lipca 2016 | linkuj
Komentuj