Wtorek, 21 czerwca 2016
W poszukiwaniu przejścia północno-zachodniego ;)
Krótka wycieczka przed meczem. Pojechałem sprawdzić jak dojechać do centrum bez narażania się na wpadniecie do Regalicy wraz z przykładem dalekowzroczności i dbałości włodarzy miasta o infrastrukturę miejską . Na Cłowym usypano zapory z piachu, ale da się go przejechać na "nocnego Jamesa" :) No, ale nie o to chodziło.
Od Cłowego pojechałem wzdłuż rzeki i po kilkuset metrach można wjechać na Most Pionierów. Nawet ciekawy podjazd, może jakiś segment tam zrobić :)?
Taka serpentynka. Te hopki są strome, a ze 40%
Po przejechaniu mostu już nie jest tak różowo. Trzeba z buta.
Zejście z Pionierów
Po zrobieniu nawrotki pod estakadą zaatakowałem "przejście północo-zachodnie" z drugiej strony. Tu całkiem inne klimaty. Najpierw malowniczy sigielek, na który można wjechać ze zjazdu na Dąbie jak się pokona 30 centymetrowy krawężnik. Singielek łączy się płynnie z chodnikiem na moście.
Prawie jak w Górach Sowich :)
Na moście Pionierów. Tego chodnika to chyba nikt nie sprzątał od powstanie mostu.
Zjazd z mostu też nie nastręcza większych trudności... zaawansowanym zawodnikom MTB :)
Jak człowiek nabierze prędkości na zjeździe to miejsce powyżej dostarcza fajnych emocji. W bonusie jak się na rozwali nogi na tym kamulcu to można wpaść prosto pod koła samochodu. Akurat mi się trafiło, że jechał.
Dalej to już znana droga z polbruku w kierunku Zdrojów. Nuda. Reasumując. Da się dojechać do centrum z ominięciem Cłowego. Nie jest to droga wygoda, ale jest.
Na koniec ciachnąłem jeszcze dwie zmarszczki. Najpierw Szmaragdowe w koło. W sumie fajny podjazd jest od strony prawej (Kopalniana, serpentynka pod Widok i dalej pod górkę): 1,5 km, 93 m przewyższenia średnia 6%. Później jeszcze wzgórek na Bukowym i na mecz.
Chłopaki pięknie się spisali, bo to był trudny mecz.
P.S. Tytuł pod wpływem książki, którą niedawno czytałem. Odkrywcy, a szczególnie Ci polarni to mieli jednak grande kojones.
Od Cłowego pojechałem wzdłuż rzeki i po kilkuset metrach można wjechać na Most Pionierów. Nawet ciekawy podjazd, może jakiś segment tam zrobić :)?
Taka serpentynka. Te hopki są strome, a ze 40%
Po przejechaniu mostu już nie jest tak różowo. Trzeba z buta.
Zejście z Pionierów
Po zrobieniu nawrotki pod estakadą zaatakowałem "przejście północo-zachodnie" z drugiej strony. Tu całkiem inne klimaty. Najpierw malowniczy sigielek, na który można wjechać ze zjazdu na Dąbie jak się pokona 30 centymetrowy krawężnik. Singielek łączy się płynnie z chodnikiem na moście.
Prawie jak w Górach Sowich :)
Na moście Pionierów. Tego chodnika to chyba nikt nie sprzątał od powstanie mostu.
Zjazd z mostu też nie nastręcza większych trudności... zaawansowanym zawodnikom MTB :)
Jak człowiek nabierze prędkości na zjeździe to miejsce powyżej dostarcza fajnych emocji. W bonusie jak się na rozwali nogi na tym kamulcu to można wpaść prosto pod koła samochodu. Akurat mi się trafiło, że jechał.
Dalej to już znana droga z polbruku w kierunku Zdrojów. Nuda. Reasumując. Da się dojechać do centrum z ominięciem Cłowego. Nie jest to droga wygoda, ale jest.
Na koniec ciachnąłem jeszcze dwie zmarszczki. Najpierw Szmaragdowe w koło. W sumie fajny podjazd jest od strony prawej (Kopalniana, serpentynka pod Widok i dalej pod górkę): 1,5 km, 93 m przewyższenia średnia 6%. Później jeszcze wzgórek na Bukowym i na mecz.
Chłopaki pięknie się spisali, bo to był trudny mecz.
P.S. Tytuł pod wpływem książki, którą niedawno czytałem. Odkrywcy, a szczególnie Ci polarni to mieli jednak grande kojones.
- DST 25.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:13
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 900kcal
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Cieniostwór
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dobrze, że tego nie słyszałem, bo tylko podniósłbym sobie ciśnienie. Czyli wg policji co? Strachliwi prowadzą rowery po tym chodniku, a legaliści jeżdżą prawym pasem?
michuss - 18:11 środa, 22 czerwca 2016 | linkuj
Dzisiaj w interwencjach upierano się przy wariancie spaceru z rowerem po Moście Pionierów... Tak najlepiej, a już optymalnie byłoby zakazać jazdy na rowerach w ogóle....
leszczyk - 11:26 środa, 22 czerwca 2016 | linkuj
Wczoraj w radio Szczecin mówiono, że zdaniem policji rowerem nie mozna jechać po chodniku na Moście Pionierów. Mędrzec wymyślił, że rower należy tam prowadzić.
leszczyk - 06:10 środa, 22 czerwca 2016 | linkuj
Komentuj