Niedziela, 19 czerwca 2016
Dookoła Puszczy Bukowej przez Kobylankę
Takie tam po okolicy, aby zdmuchnąć kurz i pajęczyn z Rubi. Ostatni tydzień to praca, praca i praca. Nie było kiedy wyrwać się nawet na chwilę na rower. Tempo dość rekreacyjne, bo coś moim nogą nie chciało się kręcić :)
Dziś pojechałem akurat tak, że było pod wiatr przez większą część trasy.
Na ścieżce rowerowej przed Kobylanką spotkałem siwiutkiego dziadka, który jechał na nartolorkach, oczywiście z kijami. Tempo z 10 km/h, cała szerokość ścieżki zajęta, bo machał tymi kijami na boki i...słuchawki w uszach. Zero kontaktu z otoczeniem.
A myślałem, że już nic mnie na DDR nie zaskoczy...
Dziś pojechałem akurat tak, że było pod wiatr przez większą część trasy.
Na ścieżce rowerowej przed Kobylanką spotkałem siwiutkiego dziadka, który jechał na nartolorkach, oczywiście z kijami. Tempo z 10 km/h, cała szerokość ścieżki zajęta, bo machał tymi kijami na boki i...słuchawki w uszach. Zero kontaktu z otoczeniem.
A myślałem, że już nic mnie na DDR nie zaskoczy...
- DST 67.70km
- Czas 02:36
- VAVG 26.04km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1237kcal
- Podjazdy 242m
- Sprzęt Rubi
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nic zaskoczy a mi jeden pan powiedział że ścieżki rowerowe po to się buduje żeby dzieci miały gdzie się uczyć jazdy na rowerze.
strus - 14:45 niedziela, 19 czerwca 2016 | linkuj
Komentuj