Sobota, 12 marca 2016
Puszczy Bukowa - strona zachodnia
Dziś pojechałem do Puszczy Bukowej bez konkretnego celu. Ot tak 2 godzinki pokręcić i poszukać nowych dróg. Na początek podjazd Drogą Górską. Mam wrażenie, że jednak na kołach 29 gorzej mi się podjeżdża. Potem zjazd do Binowa.Z górki na pazurki i zrobiony PR pomimo, że zjeżdżałem już tam szosówką.
Później krótka wizyta nad jeziorem, a następnie skierowałem się na nieznane drogi.
Jezioro Binowskie
Krążąc po leśnych duktach trafiłem na następne urokliwe jeziorko...
Jezioro Węglino
A później do rzeźni...
Niech mi ktoś jeszcze powie, że to wycinka sanitarna....
Pod nóż idą najbardziej zdrowe i okazałem drzewa. W przerażających ilościach.
Po tych przygnębiających widokach wspiąłem się jakąś leśna drogą gdzieś pod Bukowiec. Chwila zajazdu asfaltówką i znów skręt w lewo i penetracja nowych obszarów. Trafiłem na Uroczysko Bunkry i w okolicy strzelnicy dotarłem do bunkrów, przy których jeszcze nie byłem.
Pozostałości militarne w Puszczy Bukowej
Dalej pojechałem drogą na zachód i w pewnym momencie przejechałem pod S3. W końcu dotarłem do ukrytych przed światem ogródków działkowych, czyli ulicy Polarnej. Stwierdziłem, że może już starczy tego błądzenia i skierowałem się na północ. Po przejechaniu pod A6 wyłoniłem się w Kluczu. Uff, bo się już zmęczyłem dziurami, piachem i brukiem. Jazda pod wiatr, ale po asfalcie był przyjemnością :)
Znów trasa nie narysowana od początku. Ewidentnie to efekt aktualizacji systemu w telefonie, którą zrobiłem ostatnio. Ikonka pokazuje, że telefon złapał GPS a w praktyce nie jest namierzony. Hmmm.
Później krótka wizyta nad jeziorem, a następnie skierowałem się na nieznane drogi.
Jezioro Binowskie
Krążąc po leśnych duktach trafiłem na następne urokliwe jeziorko...
Jezioro Węglino
A później do rzeźni...
Niech mi ktoś jeszcze powie, że to wycinka sanitarna....
Pod nóż idą najbardziej zdrowe i okazałem drzewa. W przerażających ilościach.
Po tych przygnębiających widokach wspiąłem się jakąś leśna drogą gdzieś pod Bukowiec. Chwila zajazdu asfaltówką i znów skręt w lewo i penetracja nowych obszarów. Trafiłem na Uroczysko Bunkry i w okolicy strzelnicy dotarłem do bunkrów, przy których jeszcze nie byłem.
Pozostałości militarne w Puszczy Bukowej
Dalej pojechałem drogą na zachód i w pewnym momencie przejechałem pod S3. W końcu dotarłem do ukrytych przed światem ogródków działkowych, czyli ulicy Polarnej. Stwierdziłem, że może już starczy tego błądzenia i skierowałem się na północ. Po przejechaniu pod A6 wyłoniłem się w Kluczu. Uff, bo się już zmęczyłem dziurami, piachem i brukiem. Jazda pod wiatr, ale po asfalcie był przyjemnością :)
Znów trasa nie narysowana od początku. Ewidentnie to efekt aktualizacji systemu w telefonie, którą zrobiłem ostatnio. Ikonka pokazuje, że telefon złapał GPS a w praktyce nie jest namierzony. Hmmm.
- DST 40.00km
- Teren 25.00km
- Czas 02:10
- VAVG 18.46km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1200kcal
- Podjazdy 250m
- Sprzęt Cieniostwór
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Makabrycznie wyglądają te wyręby. Fajne masz te puszczańskie tereny - jeszcze. Przy tym tempie pracy drwali wkrótce pojeździsz po gołoborzach ;-)
leszczyk - 09:17 poniedziałek, 14 marca 2016 | linkuj
Komentuj