Niedziela, 18 października 2015
Po prostu październik
Dziś była rundka do Goleniowa. Pogoda typowo październikowa, czyli zachmurzenie 100 %, wilgotność 100% temperatura 10 stopni. W sumie to po kilku dniach deszczu nawet nie najgorzej.
Z ciekawostek:
1. Przejechałem nową, jeszcze nie otwartą drogą z Goleniowskiej Strefy Przemysłowej do S3. Nawet zgrabnie wyszła.
2. Spotkałem znajomą, która biegła sobie dystans półmaratonu. Zero zadyszki na jakimś 12 kilometrze. Ma dziewczyna zdrowie. Szacun.
3. Widziałem "chińczyka" na rowerze. Mijałem się z nim gdzieś w Kliniskach. Zapierniczał na jakimś zwykłym rowerze jak Jinghu. Wow. Naszła mnie taka myśl. W Chinach mieszka z 1,5 miliarda ludzi. Z tego większość jeździ na rowerach. I nie mają ani jednego znanego kolarza. Hmmm.
Po za tym nic szczególnego.
Z ciekawostek:
1. Przejechałem nową, jeszcze nie otwartą drogą z Goleniowskiej Strefy Przemysłowej do S3. Nawet zgrabnie wyszła.
2. Spotkałem znajomą, która biegła sobie dystans półmaratonu. Zero zadyszki na jakimś 12 kilometrze. Ma dziewczyna zdrowie. Szacun.
3. Widziałem "chińczyka" na rowerze. Mijałem się z nim gdzieś w Kliniskach. Zapierniczał na jakimś zwykłym rowerze jak Jinghu. Wow. Naszła mnie taka myśl. W Chinach mieszka z 1,5 miliarda ludzi. Z tego większość jeździ na rowerach. I nie mają ani jednego znanego kolarza. Hmmm.
Po za tym nic szczególnego.
- DST 54.70km
- Czas 02:05
- VAVG 26.26km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1591kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Rubi
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Czy to już wiosna i Panowie przesadzają? ;) Oglądając transmisje z wielkich imprez nie poznaje się skrzeczącej sportowej rzeczywistości. Byłam megafanem i miałam polski i światowy sport nie tyle w małym palcu co paznokietku. Ale to przeszłość, na początku ub. dekady moje zainteresowanie znacznie osłabło, a teraz już kompletnie zanikło. Czasem zerknę i poczytam coś tam o czymś tam, ale to już nie jest nawet namiastka tego co był dawniej. ;)
nieKumate - 08:11 piątek, 23 października 2015 | linkuj
Ja przez dobre pół godziny zbierałem szczękę z podłogi po tym co napisała MistrzULA ;)
lenek1971 - 20:30 wtorek, 20 października 2015 | linkuj
Ja tam Fuyu nigdy nie traktowałam jako kolarza na serio, był w drużynie, gdyż Trek tak chciał ze względów marketingowych, podobnie zresztą jak Fumi Beppu. Beppu mimo wszystko poziom jakiś prezentuje, wystarczający dla gregario.
Fuyu, o ile mnie pamięć nie myli, wpadł na tym samym co Contador, czyli na clenbuterolu. I prędzej on skonsumował ten środek w normalnym żarciu niż Contador. Przy okazji olimpiady w Pekinie powszechnie ostrzegano przed jedzeniem produktów mięsnych z nieznanych źródeł, bo clenbuterol jest w Chinach powszechnie stosowany w hodowli. Któryś z naszych kajakarzy wpadł na tym, obżerając się bez opamiętania wątróbkami gęsimi i kurzymi, przynajmniej tak twierdził. ;) ula - 07:14 wtorek, 20 października 2015 | linkuj
Fuyu, o ile mnie pamięć nie myli, wpadł na tym samym co Contador, czyli na clenbuterolu. I prędzej on skonsumował ten środek w normalnym żarciu niż Contador. Przy okazji olimpiady w Pekinie powszechnie ostrzegano przed jedzeniem produktów mięsnych z nieznanych źródeł, bo clenbuterol jest w Chinach powszechnie stosowany w hodowli. Któryś z naszych kajakarzy wpadł na tym, obżerając się bez opamiętania wątróbkami gęsimi i kurzymi, przynajmniej tak twierdził. ;) ula - 07:14 wtorek, 20 października 2015 | linkuj
Szukałem, szukałem i znalazłem... Fuyu Li :) Złapany co prawda na dopingu ale też się chyba liczy? :) Jeździł w RadioShack z Armstrongiem (tego to musisz znać) ;)
lenek1971 - 19:02 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj
ufff, cały jesteś. Właśnie w GS zobaczyłam co zostało z roweru po sobotnim wypadku koło Kątów i aż mnie zmroziło. Wprawdzie na Stepnicę specjalnie nie jeździsz, ale to Twoje terytorium, no i weekend. Wygląda jak resztka szosówki czarnej z czerwonymi akcentami, ktoś nie miał szczęścia. :/ Wypadek typu, którego zawsze najbardziej sie obawiam oprócz świrów wyprzedzających na czołówkę, czyli z zakrętu wypada prosto na mnie. Może chłopaka posklejają. :/
Lubię taką pogodę, o ile temperatura nie jest zbyt niska. Skóra nawilżona i dobrze się oddycha. :D Chińczycy chyba jeżdżą raczej komunikacyjnie, a na dodatek wraz z ze wzrostem dobrobytu dwukołówki zastępowane są burakowozami na czterech kołach. ;) ula - 07:30 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj
Komentuj
Lubię taką pogodę, o ile temperatura nie jest zbyt niska. Skóra nawilżona i dobrze się oddycha. :D Chińczycy chyba jeżdżą raczej komunikacyjnie, a na dodatek wraz z ze wzrostem dobrobytu dwukołówki zastępowane są burakowozami na czterech kołach. ;) ula - 07:30 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj