Informacje

  • Wszystkie kilometry: 21929.71 km
  • Km w terenie: 3652.47 km (16.66%)
  • Czas na rowerze: 42d 02h 41m
  • Prędkość średnia: 21.70 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Follow me on Strava

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarro.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 17 września 2015

Dookoła Puszczy Bukowej trochę jak Nibali

Kolejna wycieczka z cyklu, gdzie to pojechać popołudniu i zmieścić się w dwóch godzinach. Tym razem wybór padł na standardową szosową 50-tkę, dookoła Puszczy Bukowej. Byłoby nudno jak zwykle i nie byłoby o czym pisać, gdyby nie spotkanie z olbrzymim traktorem. Otóż to ta olbrzymia bestia dogoniła mnie na Struga i wyprzedziła. To ja oczywiście hop na koło,a pociągnę się jak Nibali na Vulecie :) Oczywiście za klamkę nie łapałem, walczyłem bardziej po sportowemu.

Nie było to takie proste przy przeciwnym wietrze, ale wydusiłem z siebie tyle watów mocy, co mała elektrownia na biogaz i dociągnąłem te parę metrów. Pan traktorzysta widząc rowerową pijawkę postanowił sprawdzić moją wytrzymałość i podkręcił obroty silnika. Więc jak podkręciłem obroty korbą, co już było zdecydowanie łatwiejsze jak udało mi się schować w jego cieniu aerodynamicznym. W sumie tak sobie jechaliśmy aż do Starego Czarnowa utrzymując prędkość na poziomie 43 km/h. Chyba traktor miał jakiś limiter, bo jechał niezmiennie z taką. Jazda nad wyraz przyjemna nie licząc stresu, że jak on zahamuje to ja dostane się pod ogromne koło, które zmieli mnie na kiszonkę dla trzody. Sztuką było utrzymanie się w linii za kołem, bo jak jechałem w osi traktora to turbulencje znacznie utrudniały jazdę. Sporym wysiłkiem mimo to było nie zgubienie koła pod górkę przed Starym Czarnowem, jechanie ponad 40 pod górę nawet w tunelu powietrznym znów wydusiło ze mnie kilka kilo :)watów. Dałem radę i mogłem puścić koło wtedy jak miałem ochotę. Dalsza część trasy już standardowo bez wspomagaczy.

Jadąc z traktorem udało mi się zrobić 3 Stravowe KOM-y. Aby nie było niesportowo, to trening przeniesiony do prywatnych. Chociaż...wiem teraz skąd są niektóre KOM-y z kosmicznymi średnimi ponad 50 km/h. No, ale ja taki nie będę. Mapka z Endomondo.

Jeszcze pewne wnioski. Zwykle jeżdżę sam, więc nie wiem jakim niesamowitym handikapem jest jazda w peletonie. Myślę, że jazdę za traktorem można porównać do jazdy w dużej grupie. Średnie dobrze powyżej 30 - no problem. I tak jeszcze przy okazji. Niektórzy zawodowi kolarze np Kwiatkowski używają Stravy podczas wyścigów i tak sobie myślę, że też powinni swoje jazdy z nastukanymi KOM-ami przenosić do treningów prywatnych.

   

  • DST 51.94km
  • Czas 01:41
  • VAVG 30.86km/h
  • VMAX 45.30km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1993kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Rubi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Jak najwięcej traktorów na trasie życzę - pamiętajmy, że ta cała strava to tylko zabawa, najważniejsze to te wspomnienia i satysfakcja co pozostają w nas :-)
leszczyk
- 15:15 niedziela, 20 września 2015 | linkuj
Ale średnia !!!! mi się w tym roku nie udało takiej uzyskać ,GRATULUJĘ
strus
- 20:07 czwartek, 17 września 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa umala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl