Poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Szoszon
Coś ostatnio podałem w syndromowi leniwego kręcenia. Dlatego dziś nie było fotek, przystanków i innych takich tam. Była Rubi i trójka na budziku. Niestety na dziurach musiałem trochę odpuszczać. Droga do Lubczyny z tygodnia na tydzień coraz gorsza.
Dziś trasa ze starym dobrym Endomondo, bo na (nie)stravę nie mogłem się zalogować. Niewłaściwe hasło lub email mi pisała. Taaa jasne - taki sam jak zawsze.
Dziś trasa ze starym dobrym Endomondo, bo na (nie)stravę nie mogłem się zalogować. Niewłaściwe hasło lub email mi pisała. Taaa jasne - taki sam jak zawsze.
- DST 50.21km
- Czas 01:45
- VAVG 28.69km/h
- VMAX 42.30km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1859kcal
- Podjazdy 157m
- Sprzęt Rubi
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ładnie pgoniłeś Rubi, prawie się spociła. Ale tylko prawie. ;)
ula - 17:22 środa, 2 września 2015 | linkuj
Prędkość przelotowa bardzo ładna - czy to znak, ze kolano się ustabilizowało ?
leszczyk - 07:11 wtorek, 1 września 2015 | linkuj
Komentuj