Sobota, 8 sierpnia 2015
Puszcza Bukowa na leniu
Dziś rano miałem rowerowego lenia, ale wypadało zmusić organizm to jakiegoś wysiłku więc pojechałem do Puszczy Bukowej. Na początek dwa razy Smocza. W trakcie jazdy przypomniałem sobie to drodze w kierunku ogrodu dendrologicznego, którą jechałem ostatni raz chyba na nartach biegowych :) Droga fajna, na początku lekki spadek potem coraz bardziej stromo. Wąska, między drzewami, ostre zakręty. Gdyby nie dużo piachu na asfalcie, byłoby idealnie. Zjechałem do bruk, zawróciłem i wjechałem do góry. Na początku jest mocno stromo. Strava pokazuje nawet 16% potem się wypłaszcza. Wole podjazdy o charakterystyce odwrotnej, ale i tak jak na nasze liche warunki ten jest niezły.
Potem pojechałem w kierunku Dobropola. Tak dobrze mi się jechało, że już nie chciało mi się zawracać i robić podjazdu więc przez Stare Czarnowo i Wielgowo wróciłem do domu. Fotek też jakoś dziś nie robiłem.
Jak leń to leń :)
Nie mniej i tak prawie pół kilometra w pionie udało się wykręcić.
Potem pojechałem w kierunku Dobropola. Tak dobrze mi się jechało, że już nie chciało mi się zawracać i robić podjazdu więc przez Stare Czarnowo i Wielgowo wróciłem do domu. Fotek też jakoś dziś nie robiłem.
Jak leń to leń :)
Nie mniej i tak prawie pół kilometra w pionie udało się wykręcić.
- DST 58.20km
- Czas 02:34
- VAVG 22.68km/h
- VMAX 59.40km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1912kcal
- Podjazdy 473m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Prawie 500m w pionie na lenia to wcale pokaźnie, znasz Bukową jak własną kieszeń. Piach na asfalcie przy moim nierozgarnięciu to bardzo prawdopodobna gleba :-)
leszczyk - 17:11 niedziela, 9 sierpnia 2015 | linkuj
Komentuj