Informacje

  • Wszystkie kilometry: 21929.71 km
  • Km w terenie: 3652.47 km (16.66%)
  • Czas na rowerze: 42d 02h 41m
  • Prędkość średnia: 21.70 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Follow me on Strava

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarro.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 5 czerwca 2015

Testowanie nogi i kilka słów o serwisie Kadrzyński

Tytuł kojarzy się zapewne z zupełnie czymś innym niż moja dzisiejsza jazda. Przyjęło się, że oznacza pędzenie ku kresowi sił a ja po prostu musiałem sprawdzić czy moja w ogóle nadaje się do użytku.
Coś mnie ostatnio pech prześladuje. Najpierw nadwyrężyłem sobie wiązadło w kolenia podczas jazdy na Rubi, a wczoraj udało mi się  w kalectwie osiągnąć wyższy poziom.
Zamiast zrobić jakąś setkę albo dwie jak prawie wszyscy BS znajomi to chciałem być dobrym mężem i zabrałem żonkę, na romantyczną wycieczkę nad morze. Wszystko było pięknie do momentu jak zamiast patrzeć pod nogi to gapiłem się na deltę wsteczną Świny. Akurat złośliwy los wykopał w tym miejscu dołek, w który wpadła moja noga. Efekt -  noga skręcona kostce. Jakoś doczłapałem się do auta i dojechałem do Szczecina, choć to prawa noga więc operowanie pedałami, tak tak samochody też mają pedały :), do przyjemności nie należało.
W domu to już cała seria zabiegów zamrażanie, żele itp. Stan na dziś - jakoś chodzę, więc musiałem sprawdzić, czy dam radę rowerem jechać, bo dziś w nocy wyjazd na Rugię :)
Po zrobieniu 25 km wygląda na to, że tak. Przy zastosowaniu usztywnienia kostki, boli tylko na wybojach. Oczywiście o SPD trzeba zapomnieć , a buty maksymalnie luźne. Więc jadę. Jak noga nie będzie puchła to pewnie dam radę.
Co ciekawe to i tak miałem plan pójść na rower, ale po powrocie znad morza....Czyżby kara za knucie :)?

Miało być jeszcze o Kadrzyńskim. Hmmm naprawdę szanuję pracę innych ale...Oddałem Axis tam do serwisu, bo to ponoć jedne miejsce gdzie wymieniają nitotulejki. Jedna w Axisie kręci się wkoło i nie mogę dokręcić do końca koszyka na bidon, a wkurza mnie jak stuka. Przy okazji poprosiłem o sprawdzenie ogólne roweru, bo coś mi biegi wchodzą z lekkim opóźnieniem, czyli wymianę linek albo regulację napędu. Przy oddawaniu serwisant stwierdził, że mam luzy w suporcie, więc OK proszę wymienić. 
Odbiór roweru po dwóch dniach i zonk!!! Tulejka nie wymieniona, bo  serwisant z uśmiechem stwierdził, że nie potrafił odkręcić śrubki trzymającej koszyczek! Ja to zrobiłem domu w 3 minuty, przytrzymując tulejkę śrubkrętem. Napęd działa dużo gorzej niż przed oddaniem do serwisu, bo łańcuch był rozciągnięty i pan go skrócił. Teraz wchodzą tylko biegi w środkowych zakresach. Alternatywa to wymiana łańcuch i kasety po niecałych 3 tysiącach. OK można i po tysiącu, tylko na poprzednim Axis zrobił 7 ( w tym dwa maratonu dookoła Miedwia i parę innych hardcorów) i chodził lepiej przy wymianie niż po tej "naprawie". Tak swoją drogą to jeżeli wchodzą wszystkie biegi łącznie z skrajnymi i nic nie puszcza, a rower tylko czasami chwilę się zastanawia zanim bieg wrzuci to znaczy, że łańcuch jest tak rozciągnięty, że należy go wymienić razem z kasetą? Jeżeli tak po po cholerę było wymieniać linki i pancerze?
Przy okazji oczywiście licznik przestał działać. Może jak się grzebie przy lince od licznika to warto sprawdzić, czy aby się czegoś nie odłączyło...
Niestety pełnie "napraw" miałem szansę sprawdzić dopiero dziś popołudniu, bo jakby nie skręcona noga to test byłby wczoraj, a dziś o 11 moja wizyta u Kadrzyńskiego. A tak, pojedziemy na Rugię kulawi i ja i Axis.
A miałem Kadrzyńskiego za taką porządną firmę.... No to sobie trochę ulżyłem.

P.S. Przestały mi się wklejać maki ze endomondo, ciekawe czy to ja coś pokopałem w ustawianiach, czy to ostatniej aktualizacji endo.

  • DST 26.13km
  • Czas 01:12
  • VAVG 21.77km/h
  • VMAX 27.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 881kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Kellys Axis
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Masz charakter. Noga w rozsypce, a ty ciśniesz.
davidbaluch
- 15:53 poniedziałek, 15 czerwca 2015 | linkuj
Dzięki wszystkim za dobre słowo. Noga jakoś dała rade, choć musiałem niestety swoją Rugijną aktywność ograniczyć tylko do ...jazdy rowerem :). Jak jadę boli znacznie mniej niż jak chodzę. Więcej o Rugi wkrótce.
PS. Axis też przejechał, ale na dłuższą metę nie da się jeździć z tak zestrojonym napędem.
Jarro
- 06:45 wtorek, 9 czerwca 2015 | linkuj
I kolejny serwis stracił renomę :)
Trendix
- 12:47 sobota, 6 czerwca 2015 | linkuj
Chodzenie, a zwłaszcza bieganie to zło ;-D
Co serwisowania to jestem zdania, że najlepiej polegać na sobie. Staram się w miarę możliwości co jakiś czas kupić jakieś narzędzie rowerowe i krok po kroku staję się niezależny od serwisu. Niestety, dużo wody jeszcze upłynie w Odrze zanim zacznę sam składać koła.
4gotten
- 12:38 sobota, 6 czerwca 2015 | linkuj
Najlepszy mechanik od Kadrzyńskiego poszedł na swoje.
Na Mazurskiej u Krasińskiego teraz robi. Ja tam swoje rowery serwisuję i jak na razie wtopy nie było.
Z tą kostką to uważaj, kiedyś skręciłem ją wchodząc po schodach... 6 tygodni w gipsie.
James77
- 08:49 sobota, 6 czerwca 2015 | linkuj
dziś prawdziwych serwisów już nie ma... no może oprócz Obrzuta u nas..
coolertrans
- 18:56 piątek, 5 czerwca 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl