Wtorek, 24 lutego 2015
Smog
Jazda na granicy dnia i mroku ma swoją specyfikę. A to malowniczy zachód słońca, a to spacerowicze ze swoimi pieskami na 3 metrowych smyczach w poprzek ścieżki rowerowej. Dąbie i Wielgowo mają coś jeszcze. To coś sączy się z kominów i w porze zachodu słońca opada gęstą chmurą na wysokość dróg oddechowych przechodniów, biegaczy rowerzystów. Jest to zjawisko punktowe ale powtarzające się w tym samych rejonach. Wjechanie w taką chmurę i wzięcie głębszego oddechu pozostawia na parę minut niezapomniane wrażenia w płucach. Ja wciągam to tylko od czasu do czasu, a Ci którzy palą różnym świństwem w piecach robią to codziennie. Oni , ich bliscy, ich dzieci. Może lubią. A może od wciągania tego świństwa stracili rozum. Może nigdy go nie mieli.
- DST 38.16km
- Czas 01:43
- VAVG 22.23km/h
- VMAX 31.40km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1291kcal
- Podjazdy 176m
- Sprzęt Kellys Axis
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj